sobota, 31 maja 2014

Stosik #5/2014r.

Poszalałam w tym miesiącu. Ale nie ma co się dziwić - cudowne premiery, nowe współprace oraz targi książki w Warszawie. To wszystko sprawiło, że na mojej półce pojawiło się dużo cudownych książek. Kiedy kilka dni temu zrobiłam wieżę z majowych zdobyczy, owa budowla sięgnęła mi do pasa! Dzisiaj pragnę zaprezentować Wam moje cudowne perełeczki - zapraszam na stos życia!
Całość prezentuje się tak:

piątek, 30 maja 2014

PRZEDPREMIEROWO: "Hopeless" Colleen Hoover

To taki uroczy widok. Słoneczny dzień, drzewa dookoła i mała dziewczynka ubrana w różową sukieneczkę, dmucha i robi olbrzymie, kolorowe bańki mydlane, które odbijają promienie słoneczne. Chwila ulotna jak ulotka. Ale jaka piękna. Gdyby życie mogło być taką idyllą. Ale nie jest. Bo tak jak bańka mydlana pęka z silniejszym podmuchem wiatru, tak i życie ludzkie czarno - białe nie jest. Co prawda raz wisi flaga czarna jak śmierć, raz powiewa materiał koloru białego, lecz to szarość dominuje. I kolory wbrew pozorom też.

środa, 28 maja 2014

Drugie urodziny bloga!

A ja czytam i piszę, i tak od dwóch lat. Moje małe - wielkie święto. Pomysłów na tytuł było dużo. Tak dużo, że nie mogłam się zdecydować i postawiłam na klasykę. Drugie urodziny bloga. Jak to banalnie brzmi. Ale po co sprawę komplikować, skoro to właśnie dziś wypada ten dzień. Oto dwa lata temu, spontanicznie podjęłam decyzję o stworzeniu swojego własnego zakątka w Internecie. Już 712 dni minęło od chwili, kiedy w okienku "nazwa bloga" wpisałam "Na zimowy i letni wieczorek".

wtorek, 27 maja 2014

"Wszechświaty. Pamięć" Leonardo Patrignani

Każdy z nas pewnie niejeden raz zastanawiał się, jak to możliwe, że istnieje aż tylu ludzi naraz, a każda istota ma własne problemy, radości i tworzy wspólnotę z innymi. Egoistycznej duszyczce może się wydawać, że to Bóg lub inna wyższa istota stawia różnorakich sapiensów na naszej drodze i zaraz po spotkaniu z nami usuwa ich z tego wszechświata. Lecz przyjmijmy inną teorię. W końcu w świecie książek może wydarzyć się wszystko. Co by było, gdyby nasz świat nie był tym jedynym? Nie chodzi mi o planetę pełną kosmitów, czy innych stworów zielonej maści. Teoria wieloświatów zakłada coś zgoła innego. I znacznie ciekawszego.

niedziela, 25 maja 2014

Warszawa 2014 - fotorelacja z Targów

Dla mnie targi zaczęły się już w piątek. 13:30 koniec lekcji, pędzę na dworzec, żeby odebrać Tosię i Karolkę z legnickiego dworca. Obiad, lody z oreo w McDonaldzie i ostatnie rozmowy z blogerami na facebooku ze świadomością, że widzimy się już za kilka godzin. Pobudka o 4 rad ranem i wyjazd. Podbijamy stolicę, drogie Panie! Do Warszawy dotarłyśmy przed 10 - czekały już na nas Abi, Gabi z kuzynką oraz Angie. Bez pamiątkowego zdjęcia się nie obyło!

środa, 21 maja 2014

Konkurs, do wygrania "Wayward Pines"!

Witajcie Kochani!
Dzisiaj mam dla Was coś, co tygryski lubią najbardziej! I nie, nie jest to stosik, bo ten pojawi się dopiero pod koniec miesiąca. Dzisiaj przygotowałam dla Was... konkurs! I to konkurs nie byle jaki, bo do rozdania mam aż 2 egzemplarze niesamowitej powieści "Wayward Pines. Szum", która dzisiaj ma swoją premierę, a nad którą rozpływałam się w tej recenzji.

wtorek, 20 maja 2014

"Małgorzata idzie na wojnę" Wojciech Lubawski, Tomasz Natkaniec

Patriotyzm. Nie istnieje definicja, która w pełni wytłumaczyłaby to zjawisko. Bo patriotyzm to zjawisko niebywale obszerne. To całe nasze życie, codzienne postępowanie i sposób myślenia.  To miłość do Ojczyzny i troska o Jej dobro. W dzisiejszych czasach patriotyzm objawia się w najbłahszych sytuacjach. Kiedy jesteś na wakacjach za granicą, a kolega z bogatych Niemiec pyta się skąd pochodzisz, podnosisz głowę i z dumą odpowiadasz "Jestem Polką". Ale kiedyś... Kiedyś to było inaczej. Sto lat temu mężczyźni bez wahania szli na wojnę - bić się, walczyć o wolność, o niepodległość. Kobiety gotowały, leczyły rannych. Dzieci szpiegowały i roznosiły pocztę. Każdy walczył o wolną Polskę. O lepsze życie bez wizji zsyłek, biedy czy głodu.

sobota, 17 maja 2014

PRZEDPREMIEROWO: "Wayward Pines. Szum" Blake Crouch

Na świecie jest już tyle książek, że jakby nie patrzeć każdy pomysł został już przelany na papier. O wszystkim napisano - burzliwe romanse, miłość pomiędzy nastolatką a wampirem, miłosne trio, morderstwo z mroźnej Skandynawii, istnienie kilku równoległych światów naraz.  Gdybym w każdej książce chciała się dopatrywać podobieństw do innych lektur bądź seriali już dawno bym osiwiała lub zeszła na zawał. Lecz dla mnie najważniejsze jest, aby powieść wciągała i nie wypuściła mnie ze swoich macek aż do ostatniej strony. Czasami nawet najbanalniejsze, często powielane pomysły mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.  I właśnie tak jest z "Wayward Pines. Szum" Croucha.

czwartek, 15 maja 2014

"Morelowy sad" Amanda Coplin

Pewne zdarzenia "ciągną się" za nami do końca życia. Pewne relacje nigdy się nie zmienią - choćbyśmy do głębi zranili drugą osobę ona i tak poszłaby za nami w ogień. Jeżeli nas kocha, zrobi dla nas wszystko. Jeżeli jest odważna w swojej miłości, świadoma tego uczucia jest gotowa poświęcić swoje życie w imię naszego dobra i naszej sprawiedliwości. Coś w rodzaju miłości platonicznej - tylko mniej bajkowości, więcej życia. Mniej utopii, więcej brutalności i krzywdy. Taki obraz przedstawia nam Coplin w swoim debiucie.

środa, 14 maja 2014

Dreams'owa półeczka, czyli informacje prosto od wydawnictwa! #8

Witajcie Kochani,
Nawet nie sądziłam, że maj będzie takim cudownym miesiącem. Jak na razie pierwsza połowa minęła mi rewelacyjnie - wypad na narty do Austrii, później przerwa z okazji matur, a teraz luz w szkole, bo większość nauczycieli męczy maturzystów. No i Warszawa - już tylko 9 dni! Ja oczywiście na Targach pojawię się w sobotę i z wielką przyjemnością Was spotkam! Więc kto ma ochotę na spotkanie lub proszę o kontakt. Nie martwcie się - ja tylko mam taki wredny styl pisania, legenda głosi, że jestem sympatyczna. ;) 
A dzisiaj mam dla Was trochę luźniejszy post - garstka dreams'owych zapowiedzi. Zapraszam!

wtorek, 13 maja 2014

"Na Pragę nie wrócę" Elżbieta Wichrowska

Warszawa. Niby stolica naszego 'pięknego' kraju, a byłam w niej tylko dwa razy. Raz na lotnisku, a raz na szkolnej wycieczce - szósta klasa podstawówki. Uwierzcie, niewiele z tego wyjazdu zapamiętałam. Lecz czytanie książek umożliwiło mi również poznanie stolicy. Nazwy dzielnic mniej więcej pamiętam, a Praga, ta jedna wielka żulownia, jest mi wyjątkowo bliska. To w końcu tam mieszkała Nika - bohaterka książek Rafała Kosika. I choć Kosik pomiędzy wierszami wplatał praskie realia, to miałam cholerną ochotę na uroczą opowieść o Pradze teraz i kiedyś. Z tegoż względu, zdecydowałam się sięgnąć po "Na Pragę nie wrócę".

sobota, 10 maja 2014

"Odlot" Jennifer Echols

Każdy z nas ma jakąś pasję. Jedni czytają nałogowo książki, inni namiętnie oglądają seriale i filmy. Bywają też tacy, którzy kolekcjonują znaczki lub uprawiają jakiś sport. Hobby umila nam życie, często także dostarcza adrenaliny.  I choć opinie na ten temat są podzielone, to idę o zakład, że chciałbyś połączyć pasję z pracą. Z uśmiechem na twarzy wstawać codziennie rano, robić to co kochasz i jeszcze dostawać za to pensję. Niektórym się to udaje, na przykład nastolatce o imieniu Lea z najnowszej książki Jennifer Echols. 

Lea żyje na walizkach. Wraz z matką przeprowadza się bardzo często, przez co ciężko jest jej nawiązać nowe znajomości. Kiedy kobiety przeprowadziły się do nadmorskiej miejscowości Heaven Beach, zamieszkały w barakach koło lotniska. Jedni, żeby nie słyszeć szumu samolotów zatapiali złość w alkoholu, inni wyklinali na czym ten świat stoi. A Lea postanowiła działać. Latanie fascynowało ją od zawsze, więc pewnego dnia wybrała się na lotnisko z zamiarem wykupienia kursu. Odkładała pieniądze przez długi czas, lecz starczyło ich tylko na jedną lekcję latania. I nagle zdarzył się cud – bezduszny właściciel firmy, Pan Hall, zaproponował pracę w działalności oraz darmowe lekcje. A teraz, po trzech latach Pan Hall umiera. A firmę przejmują jego młodzi, przystojni synowie.

>> CAŁA RECENZJA << 

Za przeżycie tego powietrznego romansu dziękuję portalowi nastek!

środa, 7 maja 2014

Środowe wieczorki 13) Jakim jestem czytelnikiem?

A dzisiaj mam dla Was coś wyjątkowego! Ostatnio blogowe zabawy zrobił się strasznie modne - w zaksiążkuj nazwę bloga (?) uczestniczył co drugi blog, a w liebster blog award, wybaczcie, brał udział każdy głupi. Lecz czy ktoś słyszał o zabawie Jakim jestem czytelnikiem?. No właśnie, raczej nie. Do wzięcia udziału zaprosiła mnie Tanayah, za co ślicznie jej dziękuję! Z racji mojej płci, płynności i spójności tekstu sfeminizuję pytanie i udzielę sfeminizowanej odpowiedzi. Tak więc dzisiaj o moich czytelniczych zwyczajach, przypadłościach i dziwactwach. Jaką jestem czytelniczką? Odpowiedź znajdziecie poniżej, zapraszam!

wtorek, 6 maja 2014

"Wszechświat kontra Alex Woods" Gavin Extence

" - Czasami przypadek i okoliczności wydają się potwornie nieuczciwe, ale my musimy się dostosować. Bo tylko to nam zostaje."

Czasami los płata nam figla, mami nas i oszukuje. Ileż to razy bywało tak, że miesiącami czekałeś na wyjazd, dbałeś o siebie, dopracowywałeś wszystkie szczegóły. Aż tu nagle, na dzień przed wyjazdem dostajesz gorączkę, pies zjada buty i trzeba mu zrobić operację żołądka, koleżankę zostawił chłopak, jest w depresji i tylko ty możesz ją pocieszyć. Oczywiście, w zaistniałych okolicznościach, nie ma mowy o żadnym wyjeździe. Los często wyśmiewa naszą naiwność i rzekomą kontrolę nad życiem. Przecież wszystko jest tylko i wyłącznie w jego rękach.

niedziela, 4 maja 2014

"Zabić Arcyksięcia" Greg King, Sue Woolmans

"Miłość pozbawia ludzi wszelkiego poczucia godności."
 
Historia to nauka trudna. Wymaga wielu godzin ślęczenia nad książkami, sięgania po teksty źródłowe. Bardzo często podręcznik nie wystarcza, zwłaszcza że jest okrojony do minimum z minimum, przedstawia jedynie suche fakty, które uczniowie zmuszeni są wkuwać na pamięć. Ten przedmiot jest piętą achillesową wielu uczniów. Na szczęście ja do takich osób nie należę. Bo ja historię lubię. Ale nie taką szkolną - uwielbiam sama odkrywać tajemnice przeszłości, czytać książki historyczne i mieć wiedzę wykraczającą poza program nauczania.I właśnie z tego względu czasami sięgam po coś ambitniejszego. Tym razem trafiłam na "Zabić Arcyksięcia".

czwartek, 1 maja 2014

"Zabłądziłam" Agnieszka Olejnik

"Tydzień to cała epoka. Czasami jeden dzień może zmienić komuś życie - zauważa gorzko. - A co dopiero tydzień."
 
Życie. Bywa przewrotne, smutne, szalone. Jest ciężkie. Trudne. Obfituje w piekielne wydarzenia. Czasami musimy zaryzykować, skoczyć na głęboką wodę. Życia nie da się porównać z niczym. Bo życie to rozmaite uczucia. Miłość i nienawiść.  Smutek i radość. Uprzejmość i wrogość. Życie to kontrasty. Raz na wozie, raz pod wozem. Czy to prawda? Jestem na tym świecie już ponad szesnaście lat i z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że to przysłowie jest kłamstwem. Bo niektórzy zawsze są pod wozem.