sobota, 30 czerwca 2012

Podsumowanie miesiaca

Jak tam zakonczenie roku szkolnego ? Swietujecie wakacje, czy rozpaczacie z powodu rozstania ze swoja klasa ? Ja wybralam ta pierwsza opcje, bo z moja klasa widze sie po wakacjach, wiec nie mam powodu do rozpaczy :)
Przejde jednak,. do glownego tematu tego postu.. Szczerze mowiac, w czerwcu nie mialam zbytnio czasu na czytanie. Mimo to, udalo mi sie pochlonac 7 ksiazek. Oto one :
1. " Jak poslubic wampira milionera" Karrelyn Sparks [recenzja]
2. "Drzenie" Maggie Stiefvater [ recenzja]
3."Cmentarz w Pradze" Umberto Eco [recenzja]
4."Pretty Littlw Liars. Bez Skazy" Sara Shepard [recenzja]
5. "Bogini Oceanu" P.C. Cast [recenzja]
6. "Pamiec krwi" Izabela Degorska
7. "Piosenki dla Pauli" Blue Jeans


Przepraszam za nieuzywanie polskich znakow :(... Recenzja "Pamiec krwi" juz napisana, niestety mam ja na moim pen drive, ktorego nie mam przy sobie. Recenzja "Piosenek dla Pauli" juz wkrotce :)
Milych wakacji ! <3



wtorek, 26 czerwca 2012

Urodzinkiii !

Hejka!
Na poczatku chcialabym was przeprosic. I to podwojnie. Pierwsze przeprosiny, za to, ze tak rzadko do Was zagladam. Jestem na Malcie na obozie jezykowym, wic za bardzo nie mam czasu na pisanie ani czytanie ksiazek. Drugie przeprosiny, za nie uzywanie polski literek. Jak napisalam wyzej, jestm za granica, wiec nie uzywam polskiego komputera, w efekcie nie mam polskich literek. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie i nie stanowi to dla Was wiekszego problemu :)
Jak zauwazyliscie w temacie posta, moj blog ma urodzinki. Fakt, za 2 dni, ale dzisiaj mam wolna chwilke, wiec pisze te notke.
Przejdzmy do rzeczy. Miesiac temu straszelnie nudzilo mi sie w domu, a ze uwielbiam czytac ksiazki postanowilam zalozyc bloga z recenzjami. Juz po pierwszym tygodniu  poznalam wszystkie sekrety bloggowania, a teraz nie potrafie zyc bez tej wspanialej blogosfery :)
W ciagu tego miesiaca, odwiedzilo mojego bloga 1575 osob. Pod 18 postami, ktore do tej pory napisalam, zostawiliscie 129 komentarzy. Do obserwatorow dodalo mnie 47 uzytkownikow. Chce, podziekowac wszystkim, ktorzy odwiedzili mojego bloga. Mam nadzieje, ze dalej bedziecie tu zagladac. Komentowac posty i dodawac do obserwatorow. Za to wszystko jestem Wam bardzo wdzieczna ! :)



czwartek, 21 czerwca 2012

"Bogini Oceanu"


 Bogini oceanu - Cast P.C.
Kiedy zobaczyłam w bibliotece powieść: „Bogini Oceanu” od pierwszego wejrzenia zakochałam się w niesamowitej, przeuroczej i magicznej okładce. Dodatkowo, zauważyłam, że autorką powieści jest P.C Cast – znana z współtworzenie  cyklu „Domu Nocy”, za którym po prostu szaleję. W „Domu Nocy” romans wraz z wartką akcją, łączą się idealnie. Dlatego ten cykl, uważam za niezwykły. Jednak, kiedy nawet w najlepszym cieście zabraknie, jakiegoś składnik ciasto robi się niesmaczne. Tak samo jest z „Boginią Oceanu”. Widać, że brakuję jakiegoś składnika, przez co,  coś mnie w tej książce odrzuca. Ale, zacznijmy od początku…

Christine Canady- dwudziesto paroletnia kobieta o przezwisku CC, która nie może znaleźć swojego miejsca na świecie. Pracuje w Siłach powietrznych Stanów Zjednoczonych, choć w rzeczywistości panicznie lęka się latania.
CC kończy 25 lat. W ten wyjątkowy wieczór, powinno być przy niej wielu przyjaciół, znajomych, a przede wszystkim kochająca rodzina. Jednak, w życiu często jest tak, że nie dostajemy tego, czego chcemy. Christine, nie dostała nawet, telefonu z życzeniami od rodziców, czy od swojej najbliższej przyjaciółki – Sandy. Kobieta postanawia spędzić wieczór z butelką szampana i kubkiem kurczaków z KFC. Pod wpływem alkoholu, postanawia wypełnić swoje życie magią. Dzięki temu, spotkała kobietę ducha, która odtąd prześladuje ją na każdym kroku..

sobota, 16 czerwca 2012

"Bez Skazy" Sara Shepard


 
"Bez Skazy" jest drugim tomem popularnej serii Pretty Little Liars. Powieść jest kontynuacją " Kłamczuch" [recenzja].
Stało się, znaleziono ciało Alison i okazało się, że wszystkie dziewczyny dostają sms'y z groźbami. Aria, Emily, Hanna i Spencer są przerażone. Miały nadzieję, że nadawcą wiadomości była Alison, ale przecież ona nie żyje, a dziewczyny dalej czytają tajemnicze teksty.
Przyjaciółki ciągle rozmyślają o sprawie Jenny. W mieście zjawia się Toby, brat poszkodowanej, który jest jak czarny kot - zawsze zwiastuje nieszczęście...
Tak było i tym razem. Życie czterech dziewczyn rozpada się na drobne kawałki, zupełnie jak rozbite szkło. Mają wrażenie, że A. steruje ich życiem. Muszą połączyć siły, aby zwalczyć swojego wroga. Ale, czy będą w stanie sobie zaufać ?
Ich podejrzenia padają na pewną osobę. Kiedy, zaczynały być pewne, że odkryły tożsamość A. ich podejrzany popełnia
samobójstwo,  a one nadal są nękane obraźliwymi wiadomościami.

wtorek, 12 czerwca 2012

"Kłamczuchy" Sara Shepard


 
"Kłamczuchy" są pierwszą częścią cyklu książek dla młodzieży o nazwie, : Pretty little liars. Zamierzeniem autorki, było napisanie cyklu, który bawi, trochę straszy, a przede wszystkim zapoznać czytelnika ze światem amerykańskich nastolatek.

Wyobraź sobie, że znowu masz 13 lat.. Dla niektórych ten wiek jest bardzo bliską przeszłością, innym może się wydawać, że od tego czasu minęło już ze sto lat. "Cudowne czasy" - myślisz. Masz rację, wtedy twoim jedynym problemem była kiepska ocena lub to, że rodzice nie chcą spełnić twojej kolejnej zachcianki. To były jednak twoje problemy. Aria, Emily, Spencer i Hanna miały inny kłopot. Przez cały czas żyły w cieniu swojej przyjaciółki Alison. Owszem, ta piątka dziewczyn była zgraną drużyną, jednak stale musiały robić to co Alison im każe. One chciały iść na zakupy, o nie, musiały patrzeć jak Alison całuje się z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole.
Dziewczyny miały tej sytuacji po dziurki w nosie, jednak szkoda im było psuć tak zgranej paczki. Pewnego wieczoru, kiedy Alison chciała pobawić się hipnozą, najmądrzejsza z nich- Spencer głośno zaprotestowała. Ku zdziwieniu dziewczyny, Alison ze stoickim spokojem wyszła i już więcej nie wróciła....
Nigdy...

niedziela, 10 czerwca 2012

"Cmentarz w Pradze" Umberto Eco



-"Niezwykła książka"- pomyślałam, kiedy, pięknego popołudnia weszłam do biblioteki, wzięłam powieść do ręki i zaczęłam czytać notę od wydawcy. Nie zastanawiając się ani minuty, wypożyczyłam książkę i prawie natychmiast wzięłam się za czytanie...
Jest to moja pierwsza książka tego autora. Wiedziałam jednak, że wszystkie książki autorstwa Umberto  Eco są wspaniałe. Dodatkowo, po przeczytaniu tak wielu pochlebnych recenzji czułam się zaszczycona, że również i ja mogę zapoznać się z tą lekturą.
Szlachetne wrażenie minęło po przeczytaniu kilku stron. Wiadomo, praktycznie każda książka ma nudny początek, ale tutaj akcja wlekła się jak flaki z olejem. Na dodatek, autor wzbogacił powieść masą niepotrzebnych, długich i nudnych opisów. Zacznijmy, jednak od początku...
Simonini- bohater " Cmentarzu w Pradze" ma problem. Zorientował się, że stracił pamięć. Nie wiem, czy jest dwoma osobami, czy tylko jedną, a druga osoba powstała tylko w jego głowie. Postanowił pisać pamiętnik, gdzie od słowa do słowa przypomina sobie swój życiorys. Dokonuje, wielu wstrząsających odkryć.
 Jakich ?
Sięgnijcie po książkę.
Tak wiem, zawsze, aż za dużo piszę o akcji, jednak tutaj mam problem.. Akcja tocząca się w tej powieści jest baaardzo poplątana i naprawdę ciężko napisać cokolwiek.
Osobiście, książka nie przypadła mi do gustu. Liczyłam na ciekawą powieść, a dostałam nudną książkę z wieloma opisami i dziwnym tempem akcji. Tak jak napisałam, tempo akcji jest dziwne. Raz wydarzenia, następują bardzo szybko ( później nie wiadomo, o co chodzi), a raz czytając dosłownie się zasypia. Bohaterowi są opisani w nieciekawy sposób. Inaczej mówiąc nudno, autor o jednym bohaterze pisze ok. 7 stron, co bardzo mnie denerwowało, ponieważ niezbyt lubię opisy. Zdecydowanie, odradzam powieść osobom, które lubią dialogi. W tej powieści jest ich bardzo mało. Nie brakuje za to ciekawych ilustracji, które są jedną z niewielu zalet tej pozycji. Przy produkcji tej lektury, nie popisało się też wydawnictwo. Strony są bardzo duże, przez co książkę czytam się wolno, a mając przed sobą 10 wielkich stron opisu danej sytuacji, odechciewa się czytać. Podsumowując, widać, że autor ma swój własny styl, który szczerze mówiąc, nie za bardzo przypadł mi do gustu. Moim zdanie, książka jest jedną wielką porażką, którą ratuje tylko i wyłącznie ciekawa i tajemnicza okładka.
Oczywiście, jest to tylko moja opinia. Jeżeli, ktoś lubi twórczość tego autora, może przeczytać i tę pozycję :)

MOJA OCENA :
3,5/10

środa, 6 czerwca 2012

"Dane wrażliwe" Ewa Nowak


 

Powieść miałam przyjemność przeczytać podczas tegorocznego weekendu majowego. Mimo, że upłynęło już trochę czasu, treść  lektury, pamiętam, tak dobrze, jakbym skończyła ją czytać wczoraj...

"Dane Wrażliwe" jest powieścią , którą czyta się bardzo krótko, za to przesłanie płynące z tej lektury, zapamiętam do końca życia..

Stare polskie przysłowie głosi : "Kłamstwo ma krótkie nogi".. Niestety, nie każdy z nas docenia mądrość i prawdziwość tego przysłowia. Nie doceniła go także, Nina Petrykowska, która na własnej skórze przekonała się o słuszności tych słów....
Jak to jest być normalną nastolatką ? Prawie, dla każdego z Was normalna rzecz.. Jednak, szesnastoletnia Nina Petrykowska nienawidziła normalności, a była normalna, dlatego nie przepadała za swoją osobą. Nie miała też chłopaka, co strasznie ją bolało. Gdy, jej koleżanki opowiadały o swoich przygodach sercowych, jej serce płakało z rozpaczy.
Postanowiła to zmienić.. Podczas jednej z rozmów, Nina wyznała swoim koleżankom, że ma ukochanego- pięknego Michała.. Do końca nie wiedziała, dlaczego wybrała takie imię.. Może dlatego, że było jednym z popularniejszych imion ? Może po prostu przez zwykłe zrządzenie losu ?
 Dziewczynki, nie chciały jej uwierzyć.. Przecież, Nina jest taka gadatliwa, od razu, by im wygadała swój sekret, nie zrobiła tego, a przecież chodzili ze sobą już pół roku..
Pewnego dnia, spokojnym Augustowem, wstrząsa przerażająca wiadomość, podczas jazdy motocykle, zginął chłopak - Michał. Owszem, Nina znała Michała, kiedyś chodziła z nim na zajęcia plastyczne, jednak nigdy go nie lubiła. Był dwulicowym, niesympatycznym gburem. w dodatku rozpieszczonym jedynakiem...
Kiedy następnego dnia, dziewczyna przyszłą do szkoły, spotkała na sobie współczujące spojrzenie koleżanek, w tym Kaśki- dziewczyny, pochodzącej z rodziny pijaków, która zawsze o wszystko z Niną rywalizowała..
Kasia zdziwiona na spojrzała na jej uśmiechniętą twarz.." Jak to, czemu jesteś uśmiechnięta ? Przecież zginął twój chłopak - Michał. Imię to samo, ty go znałaś, a my nie. To jest on, prawda Ninuś ?". W taki sposób Kasia wytłumaczyła wszystko zdziwionej Ninie, która tylko potwierdziła jej słowa skinieniem głowy...
Im dalej w las tym, więcej drzew. w tym przypadku kłamstw. Nina udaje żałobę, musi chodzić przygnębiona, zgarbiona. Wszyscy jej współczują i z nikim nie może normalnie porozmawiać. Z nikim oprócz..... jej kuzynki - Justyny, niepełnosprawnej dwudziestolatki, która mimo swojej choroby przewyższa wszystkich inteligencją..
Dziewczyny zaprzyjaźniają się, a Nina dalej brnie w swój las..
Jak zakończy się przygoda Niny ?
Czy dziewczyna znajdzie kiedyś prawdziwą miłość ?

Uwielbiam tę książkę !Wszystkie książki Ewy Nowak mają za zadanie rozluźniać i uczyć. Ta uczy nas wiele, m.in, :  nie wolno kłamać, prawdziwy przyjaciel lubi cię bez względu na twój wygląd.
Powieść jest napisana prostym językiem. Nie trzeba się zastanawiać co autor ma na myśli. Jedyną wadą jest, długość tej książki. Moim zdaniem , lektura jest zbyt krótka. Jestem przekonana, że autorka na pewno znalazłaby pomysł na przedłużenie powieści o przygodach Niny.
Akcja nie "goni". Rozwija się powoli, budując u czytelnika napięcie. Pozycja, ma w sobie coś magicznego,co sprawia, że od książki nie można się oderwać ! :)


MOJA OCENA :
9,5/10

Kochani, jutro wyjeżdżam na 4 dni w góry. Prawdopodobnie, nie będę miała dostępu do Internetu, więc w najbliższych dniach mnie tu nie zobaczycie. Wracam w niedzielę, przywożąc ze sobą przeczytany "Cmentarz w Pradze" , który coraz bardziej wciąga ! :)
Miłego długiego weekendu ! ;)

wtorek, 5 czerwca 2012

Padłam na zawał !

Przed chwilą, kiedy wpisałam adres mojego bloga wyskoczyła mi informacja : "Nie można znaleźć podanego bloga. Ten blog został usunięty". Myślałam, że padnę na zawał. Kiedy się logowałam do Googla, nakazano mi weryfikację hasła , czy coś w tym stylu. Podałam mój numer telefonu, a po chwili przyszedł ten cały kod weryfikacyjny. Na szczęście, po wpisaniu tych 4 liczb już wszystko było dobrze ! Nawet, nie wiecie jak strasznie się przestraszyłam ..

Przed chwilą, przypomniałam sobie, że podobny problem miała inna blogger'ka. Wtedy, kiedy czytałam jej post,  pomyślałam sobie : "Biedna..". Teraz, to przydarzyło się mi.. Na szczęście już wszystko gra, a ja powoli dochodzę do siebie :)
                                    kociak                                Zdjęcie, przedstawia moją minę, kiedy zobaczyłam co się stało. Myślę, że właśnie tak wyglądałam i ani trochę nie przesadziłam... Oj, ani trochę ... ;)
Czy, Wam kiedykolwiek zrobiło się z kontem coś takiego jak mi ??? ..


  Jutro idę z klasą do Teatru, a później mamy weekend. Tak więc, cieszę się wolnymi dniami i czytam "Cmentarz w Pradze", który jak na razie niezbyt mnie zainteresował. Mam nadzieję, że to się zmieni...
Miłego wieczorku ! :)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

"Drżenie" Maggie Stiefvater



Cała drżę pisząc tą recenzję. Drżę z ekscytacji i fascynacji tą cudowną książką Pani Stiefvater, którą dosłownie przed minutą skończyłam czytać.

Gdy, po raz pierwszy zobaczyłam "Drżenie" na półce w księgarni, przystanęłam na chwilę przeczytałam notę od wydawcy i poszłam dalej. Od tego czasu książka mnie prześladowała, zawsze jak byłam w księgarni musiałam choć na chwilę zatrzymać się przy regale, gdzie stałą i napatrzeć się na tę piękną tajemniczą okładkę.. Powieści, jednak, nigdy nie miałam czasu kupić... Aż, wreszcie 1 czerwca bieżącego roku dostałam ją od moich ukochanych rodziców na Dzień Dziecka.. Kiedy, w piątek wieczorem rozpoczęłam pochłanianie lektury, powieść już od pierwszych kartek przeniosła mnie do ponurego Mercy Falls, do równie nijakiego życia Grace...

Grace jako dziecko została pogryziona przez wilkołaki. Od niechybnej śmierci, uratował ją tajemniczy, żółtooki wilk. Jej Wilk..  Od tego czasu, dziewczyna każdego dnia wypatruje, z okna swojego domu, wychodzącego na las, jej magicznego wybawiciela.

Pewnego dnia zamordowano Jack'a.. Samolubnego, uważającego siebie za pępka świata, pochodzącego z bogatej rodziny nastolatka. Jack nie był zbytnio lubiany w szkole, ale wiadomo, po śmierci (zwłaszcza tak brutalnej) grzech jest powiedzieć na zmarłego coś złego. Ojciec Jack'a, podejrzewał, że za sprawą zbrodni kryją się wilki, żyjące w lesie niedaleko Mercy Falls...

Kiedy Grace dowiedziała się o polowaniu na wilki, natychmiast pobiegła do lasu, aby zatrzymać niechybną falę śmieci. Wiedziała, że był tam Jej Wilk.. Tajemnicza, żółtooka istota, którą kochała nad życie. Niestety, dziewczyna się spóźniła. Masakra już się zaczęła...

Sam- dawny wybawca Grace- zorientował się w zamiarach leśniczych. Kula trafiła go w szyję, a on z niewiadomych powodów przemienił się w człowieka. Roztrzęsiony, Gdy uciekał, spanikowany, uciekający... Takiego znalazła go Grace i takiego od razu pokochała. Dziewczyna wiedziała, że jest to Jej Wilk. Tajemniczy wybawca, stały obserwator. Chłopak także był zakochany w Grace. Przecież, przez 6 lat, nie stał bez celu przy krańcu lasu i nie obserwował jej bez powodu.. Pokochał ją od pierwszego wejrzenia. Wtedy, 6 lat temu..

Chłopak mieszka razem z dziewczyną. Oboje darzą siebie wielką miłością i bezgranicznym zaufaniem. Jednak, zdają sobie sprawę, że nie dane jest im żyć razem aż po grób, a przerażające wydarzenia tylko to potwierdzają....


Tak jak Sam od pierwszego wejrzenia zakochał się w Grace, tak ja od pierwszego wejrzenia zakochałam się w tej książce. Wszystko jest w niej idealne. Są Ci dobrzy i te złe charaktery.Autorka barwnie przedstawiła bohaterów. Nie ma, tak strasznie nudzących, opisów przyrody, co jest wielkim plusem. Tempo akcji jest dla mnie w sam razy. Nie jest tak, że akcja rozwija się tak szybko, że nie wiadomo, o co chodzi, nie jest też i tak, że książka czytelnika nudzi. Autorka nie rozczula się nad pewnymi rzeczami, po prostu traktuje je jako fakt i pozostawia czytelnika rozemocjonowanego przechodząc do następnego rozdziału. Bardzo niespodziewane zakończenie. Teraz, na myśl o drugiej części, coś we mnie krzyczy :"No dalej, jedź jutro do księgarni i kup drugą część. Przecież, nie wiesz jak to się skończy..!".
Podsumowując, książka warta wydanych pieniędzy. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to najlepsza jak do tej pory książka z gatunku paranormal romance.

MOJA OCENA :
10/10

niedziela, 3 czerwca 2012

Zapowiedzi czytelnicze w czerwcu





Dzisiaj, nie napiszę recenzji, ponieważ te, co miałam w zapasie już mi się powoli kończą.. Recenzję przewiduję dodać we wtorek. Będzie to "Drżenie" :)
Tymczasem dzisiaj, dodaję zapowiedzi książkowe na czerwiec. Oczywiście, wszystkich nadchodzących tytułów tu nie będzie, dodam tylko te, które chociaż troszeczkę mnie zainteresowały :)



1.Tytuł : "Syn Cienia"
Autor : Sprunk Jon
Premiera : 20.06.2012r.


Syn Cienia - Sprunk Jon


Nota od wydawcy :
Syn Cienia to pierwszy tom Trylogii Cienia
W świętym mieście Othir zdrada i zepsucie czyhają na każdym rogu ulicy. To idealne miejsce dla zabójcy bez żadnych zobowiązań i niemal żadnych skrupułów.
Caim zarabia na życie ostrzem sztyletu, ale kiedy rutynowe zlecenie nagle się komplikuje, trafia w sam środek politycznej intrygi. Musi stawić czoła skorumpowanym stróżom prawa, bezlitosnym mordercom i czarom z Tamtej Strony, u swego boku mając jedynie Josephine, córkę człowieka, którego miał zabić, oraz Kit, wierną towarzyszkę, której nikt poza nim nie widzi.

Walcząc o życie, Caim ufa jedynie własnym sztyletom i własnym instynktom, ale nawet te go zawiodą, kiedy w poszukiwaniu sprawiedliwości z tylnych alejek Othiru zawędruje na salony władzy.


Aby zdemaskować spisek w samym sercu imperium, będzie musiał udowodnić, że jest Synem Cienia…




Zainteresowałam się tą powieścią, ponieważ zaciekawiła mnie jej akcja. Uważam, że lektura, powinna być miłą odskocznią od wampirów, wilkołaków i innych demonów. Nie wiem, czy ją kupię, na pewno za kilka miesięcy będę poszukiwać jej w mojej bibliotece..



2. Tytuł : "Awantura na moście "
Autor : Marcin Hybel
Premiera : 05.06.2012r.


Awantura na moście - Hybel Marcin
Nota od wydawcy :
Nograd to średniowieczny gród, w którym było tak błogo, że niektórych aż krew zalewała. Wszak jak długo można było czerpać satysfakcję z wiecznie urodzajnych plonów, tanich artykułów na bazarze, pięknej pogody, sprawiedliwych rządów czy zawsze chętnych małżonek.

Wielu wierzyło, że to klątwa. Kara za dawne czyny lub ostrzeżenie przed czymś, co dopiero miało nadejść. Ludziom nie chciało się nawet chodzić do świątyni, bo i po co, a grabieże na gościńcach, jeśli już były organizowane, to raczej z pobudek czysto hobbystycznych.

Chytry plan bogoboja Kumara, który miał zachęcić mieszczan do uczęszczania na jego homilie, miłość wojmiła do Aliwii, pogoń kasztelana za sławą oraz rabunek szykowany przez emerytowanych łotrzyków były wydarzeniami, które miały zmienić Nograd raz na zawsze.

„Awantura na moście” jako komedia fantasy ma na celu przede wszystkim zapewnić dobrą rozrywkę, ubarwiając nudną i szarą rzeczywistość. Książka jest planowana jako pierwsza część cyklu i ma być niejako satyrą na wieki średnie, świat fantasy, a nawet kwestie wiary i nauki.

W nocie od wydawcy spodobał mi się głównie czas akcji. Uwielbiam książki osadzone w średniowieczu. Mam nadzieję, że książka pojawi się u mnie w bibliotece, ponieważ jej akcja nie przekonuje mnie, aż na tyle by wydać na nią 30 zł. Z drugiej strony, bardzo chciałabym przeczytać tę lekturę...



3. Tytuł : "Dotyk Julii"
Autor : Mafi Tahereh
Premiera : 27.06.2012r.
Dotyk Julii - Mafi Tahereh

Nota od wydawcy :

„Nie możesz mnie dotknąć – szepczę.
Kłamię – oto, czego mu nie mówię.
Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem.
Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę powiedzieć”.


Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija.
Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem. Julia jednak po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć, bo u jej boku staje ktoś, kogo kocha.


Zostałam przeklęta
Mam niezwykły dar

Jestem potworem
Mam nadludzką moc

Mój dotyk zabija
Mój dotyk to moja siła

Jestem narzędziem zniszczenia
Będę walczyć o miłość

Gdy tylko przeczytałam w Internecie opis tej książki, od razu mi się spodobała. Tajemniczy opis sprawił, że już odliczam dni do pojawienia się powieści w księgarni. Na 100% kupię ! :)

To by było na tyle. Cieszę się jeszcze z drugiej części "Klątwy tygrysa". Niestety, jeszcze nie przeczytałam pierwszej, więc najpierw muszę przeczytać wcześniejszy tom.

A, Wy na jaką powieść czekacie ? 
Miłej niedzieli wszystkim życzę, ja wracam do pochłaniania "Drżenia" i wkuwania na biologię(;/)

sobota, 2 czerwca 2012

"Jak poślubić wampira milionera" Karrelyn Sparks



W tej recenzji nie będzie noty od wydawcy, ponieważ jest ona na tyle długa i treściwa, że już nic więcej nie musiałabym pisać…

"Jak poślubić wampira milionera" to pisana prostym językiem powieść z gatunku paranormal romance. Jest to książka dla młodzieży starszej, ponieważ dwunastolatki, które także szaleją za lekturami z tego gatunku, mogą mieć problem ze zrozumieniem wszystkich dowcipów.. 

Zacznijmy od tytułu… Moim zdaniem  „Jak poślubić wampira milionera” jest nieodpowiednim tytułem dla tej powieści. Czytelnik, który po raz pierwszy ma w ręce tę książkę, pomyśli sobie, że jest to jakieś romansidło. A, tak naprawdę, wątek ślubu jest na 2 stronach. Szczerze mówiąc, nie wiem jaki  powinien być tytuł powieści, ale na pewno zły jest, ten, który jest.

Shanna Whelan  jest jedną z najbardziej pechowych dziewczyn na świecie. Kilka lat temu, była świadkiem masakry w restauracji. Od tego czasu, jej życie przewróciło się do góry nogami.. Co kilka lat, dziewczyna musi zmieniać miejsce zamieszkania oraz pracę, ponieważ rosyjska mafia, która była wykonawcą masakry, ciągle depcze Shannie po piętach, w celu odebrania życia jedynemu świadkowi..

Pewnego dnia, podczas swojego nocnego dyżuru w klinice dentystycznej "Soho promienny uśmiech" dziewczyna odbiera dziwny telefon od rosyjskiej mafii z kolejną groźbą zabójstwa. Spanikowana dziewczyna, nie wie co ma zrobić, gdy nagle do gabinetu wchodzi tajemniczy gość - Roman Draganesti...

Roman Draganesti jest wampirem. Należy, jednak do grupy dobrych krwiopijców. Całymi nocami pracuje w laboratorium. Wynalazł syntetyczną krew oraz pracuje nad środkiem umożliwiającym życie za dnia. Podczas testu jednego ze specyfików złamał kieł, który koniecznie musi być na swoim miejscu przed świtem.

Roman uratował Shannę przed Rosjanami oraz uświadomił jej, że niejaki Ivan Petrovski, przywódca gangu jest wampirem. Mężczyzna zaproponował Shannie opiekę. Liczył, że dentystka wstawi mu kła, który uważała za "Wilczy kieł".

Kiedy byli już w siedzibie Romatechu- firmie prowadzonej przez Romana, Shanna, która uległa hipnozie wstawiła mężczyźnie zęba i poszła spać. Obudziła się obok Romana, który w jej mniemaniu był...martwy! Nie oddychał, nie czuć było tętna i na nic reagował. Po zapewnieniach służby, że wszystko jest w porządku, wybrała się na przechadzkę.

Kiedy Roman się obudził, musiał wytłumaczyć Shannie całą prawdę, Jest wampirem- Krwiożerczym potworem, zabijającym ludzi, od którego Bóg już dawno się odwrócił..

Roman i Shanna są ze sobą zakochani. W głębi serca wiedzą, że ich związek nie ma szans mimo to wciąż walczą. Roman jest zajęty. Ma na głowie upierdliwy Harem, wojnę z Petrovskim oraz projekt "Trumna".

Czy miłość Romana i Shanny przetrwa ?
Kto wygra wojnę wampirów ?
Co to jest projekt trumna i kto za tym stoi ?


Wszystkie odpowiedzi na powyższe pytania znajdziecie w książce.

Moim zdaniem, powieść była ciekawa. Czasami wiało nudą, ale tylko po to, żeby przygotować czytelnika na jakąś sensację, znajdującą się na następnej stronie. Niektóre wątki rozśmieszały mnie do łez, a inne mnie dołowały. Uważam, że jedną  z wad tej książki jest wydanie. Kartki są cieniutkie. Tytuł też mógłby być ciekawszy, mnie nie zachęcał do czytania, ale że nie miałam co przeczytać to ją  wypożyczyłam.
Jedna, z najmocniejszych zalet tej lektury są bohaterowi. Każda osoba występująca w książce, ma swoją własną historię. Widać, że autorka miała pomysł jak napisać książkę, bo wszystko jest dopracowane na ostatni guzik :)

MOJA OCENA :
8,5 / 10

piątek, 1 czerwca 2012

Stosik #1

 Tak jak obiecałam dodaję stosik. Przepraszam za jakość..
Pozycja stojąca :
"Drżenie" Maggie Stiefvater.
Pozycje leżące (od dołu)
1. "Cmentarz w Pradze" Umbero Eco
2. "Fabrykantka aniołków" Camilla Lackberg
3. "Marina" Carlos Ruiz Zafon
4. "Komórka" Stephen King
6. "Scarlett. Pocałunek Demona" Barabara Baraldi

W pierwszej kolejności, zamierzam przeczytać "Drżenie". Ta książka jest prezentem odo rodziców na Dzień Dziecka, z czego jestem bardzo szczęśliwa :)

Mam nadzieję, że stosik się Wam podoba. Postaram się w miarę szybko pochłonąć wszystkie książki, abyście już niedługo przeczytali ich recenzję :)

Dzień Dziecka



Pewnie,każdy z was wie, jakie mamy dzisiaj święto. Dzień Dziecka. Co, prawda ja już jestem tym większym dzieckiem, ale każdy z nas, bez względu na wiek nim jest. -Dlatego, z tej okazji składam wszystkim życzenia. Życzę Wam, kochani, dużo ciepła i miłości. Prawdziwych przyjaciół i samych sukcesów. Abyście, zawsze byli wytrwali i nigdy nie przestawali robić tego, na czym wam zależy i co kochacie.

Dzisiaj recenzji nie będzie. Wieczorem dodam tylko stosik z planami czytelniczymi na nadchodzące tygodnie :) Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego ! :)